Archiwum maj 2004


maj 26 2004 kręcimy sie w kolko...
Komentarze: 14

W weekend bylam w B. na JuVenaliach. Bylo nudooo jak cholera. Na poczatku gral jakis zespol metalowy, poskakalabym sobie z tymi tamtymi, ale (grrr... na przyszlosc sie zastanowie z kim pojde, jak beda grali metal)... Wlasnowolnie wrocilam do chaci ok. 21.10, bo coz tam robic. Zreszta jak sobie uswiadomilam, ze dziewuchy w przewadzie ida tam podrywac kolesi, a faceci tez w wiadomym celu podrywania panienek, to zawinelam zagle i czytalam we wlasnym lozeczku "Miasteczko Salem" Kinga (polecam!). Zreszta teraz strasznie bym chciala pojsc na koncert Cool Kidsow, Pidzamy, Myslovitza, Offspringu, Linkinow, czy Pistolsow, a tu figa z makiem z pasternakiem. Nic nie ma... Git.

Teraz nerwowka konca roku sql... Nie chce mi sie u3yc, bedzie co ma byc... Za niedlugo sie rozstane raz na zawsze z ta powalona klasa... Juz sie nie moge doczekac... Ale co do klasy, to jest w niej Grzesia ("idzie Grzes przez wies".... jaka to powatala kiedys na polskim fraszka z moralem, ze "wszytskie Grzesie to naiwniaki"). Wszyscy sie z niego nabijaja, dokuczaja mu, obgaduja... Bo my klase podzielona na podklasy... I on do zadnej nie nalezy, uparcie twierdzac, ze on sie 3ma ze wszytskimi. A tu sie nie da z allem. Dostal propozyce dolonczenia sie do grupki, do ktorej ja tez naleze, nie skorzystal... Trudno sie mowi. Tyleze przynajmniej wie (od moich qmpli), za co go nie lubia. Ale on upracie swoje, ze on bedzie ze wszyskimi. Prawda jest taka, ze on sie nie nadaje do bycia w zadnej grupie. Glownie dlatego, ze nawija dluugo i bez sensu...

Staram sie nadrabiac zaleglosi w komentach!!! A i jeszcze jedno pytanie, do Maaziego: czy masz bloga???

 

Wasza D.N.A.

d.n.a. : :
maj 21 2004 CHCE NA ZAWSZE ZOSTAC SOBA!
Komentarze: 9

Robie z qmplami projekt z wOsu o bezrobociu na 6. To wyglada tak: ja zdobylam materialy, Bartek wycina i sklada, a Arek z Adrianem nic nie robia... To sie nazywa sprawiedliwy podzial pracy :D Pozatym obiecalam wytkac Arkowi tkanine (tak, tak, wiem, ze jestem nienormalna). Tak wiec czeka mnie pracowity weekend (tkanie, nauka gegry, majzy, fizy, biolzy, angola, niemca), w ktory tak naprawde nic nie zrobie, bo jade do Bochnii. W sobote ide z qmpelkami na rynek, bo maja byc jakies zespoly rockowe. Pozatym moj reportaz o psich kupach zostal wyslany na konkurs miedzysqlny :D Dzi(e)wki z mojej klasy, ktore tez sie wyslily patrzyly na mnie jak na wroga nr.1 (ktorym i tak juz po czesci jestem). Hehe, ma sie tego talenta :D

***

Ostatnio gadalam z psiapsia o idealnym facecie (je,je polisz bojfrend, ol, ol, je, je, je). Jej sie podobaja ogoleni na zero (mniej niz zero, ooo) skejci. No coz, nie powinna mniec problemu ze znalezieniem chopaka, bo takiego towaru jest naokolo multum. Tylko mnie tacy unikatowi pociagaja: niezalezni, w tramkach, na pelnym loozie, itp., itd. A takich facetow jak na lekarstwo :

Zreszta moja ostania rozmowa z qmpelka, ktora jest szalenczo zakochana w swoim chlopaku (i jej sie biednej wydaje, ze z wzajemnoscia, ale o tym cichutko...). Zapylala ona Dagusie, 3mu ta nie ma mena.

Ona (rozmarzona): Milosc, milosc,... Heh.... Masz kogos?

Ja (na odwal sie): Nieee!

Ona (z politowaniem): Bo ty qrwa jestes taka jakas....

Ja (bez zainteresowania): Jaka?

Ona (glosno): No! Wygladasz... No nie ten tego,  qrwa nie powiem... Co to za spodnie???

Ja (zaskoczona, ze ona nie wie): Bojowki...

Ona (nerwowo): No wlasnie, no wlasnie, a co powinno byc? Qrwa!  Spodniczka mini, albo jasne obcisle spodenki. T-shirt? Co? Koszmar! Szary z napisem. Tfu! Rozowy ma byc! Bluza? Zielona? Nie, nie. Turkus! Turkus! Mowie, tez qrwa obcisle...

Ja (zblazowana): Hehe, i co jeszcze?

Ona : Makijaz! Oczy! Qrwa! Gdzie kreska???

Ja (stanowczo): Nie zamierzam sobie oka wybic!

Ona: Roz na policzki! Qrwa! Puder! Puder! Szminka, rozowa!!! Nie sam blyszczyk, nie neutralna. Rozowa, albo qrwa czerwona! Fryz, nie kucyk!!! Rozpusc. Buty na obcasie. A jakie masz??? (gapi mi sie na buty) Qrwa! Trampki????? Boze., boze. I to twoje zachowanie...

Ja ( wrzucilam na luz, i jednym uchem mi wpdalo, a 2 wypadalo): Jakie?

Ona: Powaga kobieto!!! Powaga! Qrwa! Bez tego ironicznego usmiechu. Nie dogaduj chlopakom. Nie poychaj nikogo, wypluj ta gume. NIE ROB BALONOW!!! Rece qrwa z kieszeni!

Ja: Jeszcze nie dalam w pysia Matiemu....

Ona: Ty qrwa nie rozumiesz chopakow.

Ja: Ja ich rozumiem, ty ich nie rozumiesz....

Ona: Oni qrwa lubia ulegle.

Ja: A, takie co z nimi od razu na wyrko?

Ona: Co?

Ja: Pieprza sie...

Ona: Co za jezyk, co za jezyk, qrwa! Jakiej ty wogole muzy sluchasz?

Ja: Punk rock, rock...

Ona: QWA!!! HIP-HOPU sie slucha! I wogole: anarchia, co to jest, qwa?

Ja: Nie bede ci tego tlumaczyc...

Ona: Zmien sie, dobrze ci qwa radze!

Ja: Dobra podsumujmy.... Mam zrezygnowac z: niezaleznosci, bycia soba, sluchania punka, ogladania meczy, wlasnego stylu, nauki, na rzecz zostania dziwka, w rozowym kostiumiku robiaca glupie miny i klnaca jak cholera? Nie.... Thanx. Zostaje stara panna.

Ona: Qrwa! Ty popierdolona jestes! (i poszla)

 

Heh, zostaje saba, z menem, czy bez. Ja sie nie zmienie......... Pozdrawiam Aniu!

Wasza niezlomna D.N.A.

d.n.a. : :
maj 17 2004 Troche kulturki
Komentarze: 13

Ostatnie dniu uplywaly mi pod haslem "troche kulturki". =] W piatek poszlam do teatru na "Zazdrosc" - fajne, jedna babka robila striptiz, szkoda, ze to nie byl facet : W sobote pojechalam do Bochnii. Spotkalam sie z Kinia, lata za nia tylko 3 gosci. No coments, z kolei za mna: 0 :) Ale jest git! Po poludniu ogladalam przez okno mecz. Qrw*, sedzia kalosz!!!! Slepy ch**. Mylalam, ze mnie tam trafi. Po meczu bylam wpier******! Jakoze nie chcialo mi sie u3yc chemii poszlam z m. do kina. Mieli grac "Lepiej pozno niz pozniej", czyli jakas koszmarna komedie romantyczna. Ale w ostatniej chwili zmienil im sie rozklad i grali "Torque - jazda na krawedzi". To bylo swietne!!! Super kuper film!!! =] Wczoraj w ramach przeglodu kina norweskiego obejzalam sobie "Kupmli" i doszlam do wniosku, ze skandynawowie sa brzydcy ;)... Zreszta siedzialam sobie spokojnie w moscickiej fundacji kultury na blacie od szatni, i szedl moj byly gostek z muzy, jak opieprzyl wszystkich, ktorzy robili to co ja, i mni tez : Ciul totalny!!! Tylko dlatego, ze mial gdzies tam byc ambasador Norwegii... Phi! Mnie tez tam powinni traktowac z szykantami, bo mam norweski imie :P:P:P

 Wasza D.N.A.

d.n.a. : :
maj 11 2004 dzien, zwykly dzien
Komentarze: 14

Wczoraj dalam czadu  Poszlam sobie do sql troche wczescniej, tak 10 min., bo chcialam wydrukowac moj reportaz o psich kupach i luzno biegajacych czworonogach na konkurs z polaka (z pewnoscia go wygram). Rzecz jasna wsadzilam do drukarki kartki z bloku rysunkowego za 50gr. I to przeciwne urzadzenie sie zjebalo... 2 facetow od infy zalamywalo nade mna rence... Hehe, usilowalam zachowac powage w tej calej sutuacji. Goscie skaczacy przy urzadzeniu, a ja sprawca calej sprawy jak ta stalam i sie gapilam. W piatek mam infe i wyrazam tylko nadzieje, ze belfer sobie mnie nie zapamieta. W wyniku tych operacyj spoznilam sie 25 minut na gegre, ale nawet mi gostek tego nie pisal. Na chemii praktykowalismy z alkoholem, zmywaczami do paznokci i pasta do mycia stolow. Po prostu musielismy wyszorowac te ch***** stoliki na blysk, bo matury sa (polamania pior :P). Nawachalam sie, ze 102. Weszlam do domu, padlam na lozko (sama, bez aluzji prosze) i powiedzialm: "jestem na haju". Muska sie popatrzyla, odpowiadajac: "zdarza sie". Jeszcze pozniej wyszlam na miacho z zamiarem kupienia sobie zielonych trampek. Qrde mol!!! Nigdzie nie bylo takich jakie mi sie podobaja, a nie przepraszam w jednym sklepie byly - rozmiar 36, no nic tylko o jakies 3-4 rozmiary dla mnie za male. Na pocieszenie muska kupila mi "to cos rozowe z grejfrutem", czyli Red Grapefruit Orginal An Unique Taste Of Graepfruit With Vodka.  Dzisiaj z kolei ide do sql na 15.00. do 20.00., jutro na 15.30. tez do ch** wie ktorej. Ja chce WAKACJE!!!

Wasza wyjatkowo nudzaca sie (jak widac z tymi gifami) D.N.A.

Dobra, lece odrobic zadanie z anglika "what is alkoholism", eee, nie, o takie: "what is worlkaholism". Cos, co mi nie grozi :D

d.n.a. : :
maj 08 2004 Punk rock classic
Komentarze: 12

Mam wszystkiego dosć!!! DNO! Sql, nauka, sql, pytanie, nauka, sprawdzian, i tak w kólko: "...Krecimy się w kółko
                        Bylismy już wszedzie
                        Mielismy gdzies uciec                            
                        Nic z tego nie bedzie..."

Powtarzam sobie, ze juz zostal miech do konca, i ze powinnam pare ocen poprawic... Ale najbardziej wpierdala mnie to, ze nikt nie podwyzszy oceny na koniec. N-I-K-T, zostalo nam to zapowiedziane, a moi belferzy nie puszczaja slow na wiatr.  Innym pomagali na testach, podwyzszaja oceny o stopien, ale nam... Co tam! Nie bedzie paska na swiadectwie, nie bedzie 80 punktow z kompetencyjnych. Nic nie bedzie! A nie, przepraszam, stoimy na progu 3 wojny swiatowej. To juz cos! Prawda!!!

Albo wczorajszy marsz homoseksualistow. Skini+policja+geje+lesbijki=rozroba Taka jest nasza tolerancja, taki jest nasz brak tolerancji. Każdy czegos nienawidzi. Kazdy z nas powinnien sie wstydzic!!!

 

PUNK ROCK CLASSIC

Chcę powołać nowe panstwo bede w nim jedynym władcą
Kraj przemocy ustanowie dzisiaj w nocy
Najpierw kazdy kosciol zmienie w oboz smierci lub wiezienie
Tam co rano i wieczorem bede ci obcinał głowę
Na ulice wojsko posle kaze strzelac im na oslep
Rano stana u twych drzwi będą palić będą bic

Ref. I od dzisiaj wynajęty morderca ma pilnować drogi do mojego serca

Będę podły i ponury wyrżnę wszystkie subkultury
Przyjdzie nowa swiata era będzie się do ludzi strzelać
Stworzę szereg instytucji do masowych egzekucji
Na ulicy spuszczę psy beda snić sie straszne sny

Ref. I od dzisiaj wynajęty morderca ma pilnować drogi do mojego serca

Jestem wsciekły
Nie mam bohaterów
Wsciekły
Wszystkich mam za zero
Jestem wsciekły
Wsciekły z obrzydzenia
Wsciekły od urodzenia
Wsciekły Wsciekły z nudów
W efekcie złych umów
Wsciekły
I po przeciwnej stronie
Wsciekły
Tak jakbym tonął
Wsciekły
Chuju zejdz mi z drogi
Wsciekły
Jadę na czerwonym
Wsciekły
Moje rany się nie goją
Wsciekły
I nic nie znaczę
Jestem wsciekły
Nie mam bohaterów
Wsciekły
Wszystkich mam za zero
Jestem wsciekły
Wsciekły z obrzydzenia
Wsciekły
Od urodzenia
Wsciekły
Wściekły z nudów
Wsciekły
W efekcie złych umów
Wsciekły
I po przeciwnej stronie
Wsciekły
Tak jakbym tonął
Wsciekły
Chuju zejdź mi z drogi
Wsciekły
Jadę na czerwonym
Wsciekły
Moje rany się nie goją
Wsciekły
I nic nie znaczę

                                                                 CKoD

 

d.n.a. : :