Archiwum wrzesień 2004


wrz 18 2004 nic nie jest pewne, oprócz tego, że obudziłam...
Komentarze: 11

KSU: "nadchodzi nowe pokolenie: w rękach butelki i kamienie...

 

HeY! Nowa klasa nie zapowiada się tak źle. Powinniśmy się zgrać tak pod koniec III roq :D

***

W środę spotkałam się z Alą, Bartkiem i Kosmosem. Posiedzieliśmy sobie na rynku w cafe. Było bardzo fajnie. I już znam znaczenie przysłoia: "ciekawość to I stopień do piekła...". Jest pewna gra, ja oczywiście bardzo chciałam wiedzieć o co w niej chodzi i zdecydowałam się w uczestniczyć. Jak cię złapią na pewnym słówku, to robi się 5 pompek. Ja w ciągu 5 minut zrobiłam 10 :D Nie ma co: zaczynam dbać o kondycję fizyczną :D

***

Byłam wczoraj na wernisażu KSU. Nawet dali mini koncert - "aż" 5 piosenek.... Ja chcę być na takim prawdziwym koncercie tego zespołu. Ja chcę ostre pogo i głośną muzzzę. I nowe glany, które dostanę już lada lada lada.... dzień :D

***

Anetka z klasy dziś u mnie była, miałyśmy robić stronę www I"c", ale nam jakoś nie wyszło :D Zła wiadomość: nie idę na ognisko, z powodu przeziębienia :( Dobra informacja: idę robić pizzzzę z obozowiczami. Już nie mogę się doczekać godziny 18:00 :D (a wcześniej 17:25 - Ala, 17:30 - OzzzA, z którymi spróbujemy doczeć na spotkanie i po drodze 17:45 - Aśka..)!

***

Dobra, wiem, że notka jest bez sensu i wogóle, ale jestem w takiej przestrzeni, że nic nie ma sensu i nie jest poważne....

Buźka!!! =:) Wasza D.N.A.

 

"CKoD: "mamy butelki z benzyną i kamienie wymierzone w Ciebie..."

 

d.n.a. : :
wrz 06 2004 PoGo =:)
Komentarze: 12

HeY! Sql już, ale ja nie o tym, no może potem zachacze :] Pojechałam wczoraj z qmpelką (Ozzzą :)) na kocert IRA (IRY, no odmienata jak chceta). Ludzie się do autobusu wszyscy nie zmieścili i musieli sobie dojść :) Podszedł do nas gostek z jakiegoś miasta na "k" (Katowice, Koszalin, Kielce, nie pamietam ;)), i pytał, gdzie można dostać koszulki zespołu, ale my jak zwykle byłyśmy zorientowane :) Mam nadzieję, że Znalazłeś :))) Poszło małe piwko na pół, ale to tylko tak, ciiii!!! I się zaczęło :) Może zaczne od końca, czyli od skutków: nie moge poruszyć palcami u nóg, mam sliczny ślad na szczence, plecy mnie bolą jak cholera, a qmpela nie jest w stanie przekręcić szyi. No to już chyba jasne, co się działo. PoGoWaŁo się :)))) Jakoże byłam w tramkach, zostałam podeptana tymi glanami (raaany, musze sobie kupić odpowiednie obuwie). Wypomiatali mną. Miałam dość w pewnym momencie i chce się z tego motłochu wyrwać. Lezzze w kierunku tzw. normalnych ludzi, a ty qmpela leci, chyciła się mnie, to ją jakoś podniosłam. Zaraz jakiś gościu przedemną legnął, to go za koszulkę i ciągnę, żeby wstał. Podniósł, się, ale dla mnie było za późno, dostałam strzała i od nowa w środku :))) Na jednej piosence tylko chłopaki pogowały, i to takie chłopaki, i Ozzza :))) Muszę poćwiczyć, żeby się aż tak bardzo nie dać :))) Już nie moge doczekać się następnego KoNcErTu!!!!!!!

Postaram się komentować już regularnie :)

Buźka, wasza D.N.A.

d.n.a. : :