Komentarze: 13
Ostatnie dniu uplywaly mi pod haslem "troche kulturki". =] W piatek poszlam do teatru na "Zazdrosc" - fajne, jedna babka robila striptiz, szkoda, ze to nie byl facet : W sobote pojechalam do Bochnii. Spotkalam sie z Kinia, lata za nia tylko 3 gosci. No coments, z kolei za mna: 0 :) Ale jest git! Po poludniu ogladalam przez okno mecz. Qrw*, sedzia kalosz!!!! Slepy ch**. Mylalam, ze mnie tam trafi. Po meczu bylam wpier******! Jakoze nie chcialo mi sie u3yc chemii poszlam z m. do kina. Mieli grac "Lepiej pozno niz pozniej", czyli jakas koszmarna komedie romantyczna. Ale w ostatniej chwili zmienil im sie rozklad i grali "Torque - jazda na krawedzi". To bylo swietne!!! Super kuper film!!! =] Wczoraj w ramach przeglodu kina norweskiego obejzalam sobie "Kupmli" i doszlam do wniosku, ze skandynawowie sa brzydcy ;)... Zreszta siedzialam sobie spokojnie w moscickiej fundacji kultury na blacie od szatni, i szedl moj byly gostek z muzy, jak opieprzyl wszystkich, ktorzy robili to co ja, i mni tez : Ciul totalny!!! Tylko dlatego, ze mial gdzies tam byc ambasador Norwegii... Phi! Mnie tez tam powinni traktowac z szykantami, bo mam norweski imie :P:P:P
Wasza D.N.A.