Komentarze: 3
***
+++ Prababcia umarla. We snie. Bezbolesnie. Placze. +++
***
***
+++ Prababcia umarla. We snie. Bezbolesnie. Placze. +++
***
Dawno nie pisalam, wiem o tym Letitwhip, postaram sie bardziej przylozyc :).
***
Wiadomosci z Bochnii sa bardzo niepokajace. Prababcia jest nieprzytomna, stan "agonalny". Boze jak to koszmarnie brzmi. W domu przygotowywuja mnie na najgorsze, powtarzajac, ze wszystko sie moze zdarzyc, i zebym sie zaczela oswajac z ta mysla. A mi jest slabo, jak o tym mysle, chce mi sie plakac, i wogole, dno... :( Atomosfera jest depresyjna. Babcia z wujkiem siedza non stop w szpitalu. Ja z mama nie, bo jestesmy w innym miescie. I mam z tego powodu wyrzuty sumienia. Koncze. Nie wiem, kiedy nowa notka. Pa.
***
===
Prababcia już czuje sie lepiej! <jupi> Tak pozatym, to nic nie umiem na dzisiaj do sql: mam dzien brk zadan i nypy :P. Trudno, zdarza sie, pozatym jak wykorzystam teraz te cholerstwa, to potem bede sie juz uczyc (czytaj: bede, jak mi sie bedzie chcialo, a jak nie to albo symulacja, albo wygyry :P). Jak widac mam juz troche lepszy humor (pomijajac moje nieprzygotowania :/).
Postanowilam zacytowac teraz "najlepsze komplementy" (hehehe) jakie w zyciu uslyszalam ( i pamietam do tej pory):
;;;
- "Nie jesteś taka brzydka jak inne dziewczyny. Widzialem gorsze" - qmpel A. (wczorajszy)
;;;
- "Masz zmierzwione wlosy. Nie czesalas sie dzisiaj. Ale sa fajne" - autor - patrz wyrzej, tez wczoraj :p (a jemu kazdy wlos zawsze sterczy w inna strone)
;;;
- "Jestes bardzo ladna, podobasz mi sie, jestes taka inteligentna, i chyba cie kocham... Napiszesz mi zadanie z polskiego???" - qmpel M. (w podstawowce, ale czegos takiego sie nie zapomina :D)
;;;
- "Fajna bluzka!" - z entuzjazmem qmpleka Aga, o bluzce, ktora mialam od pol roku
;;;
Moja rozmowa z Mateuszem w lecie (akurat mialam na sobie spodnice):
On cos tam pisze i tak na mnie spojrzal od niechcenia: Stary, czemu sie wyglupisz, spodnica?!
Ja taka zrezygnowana: A co ma byc?
On patrzy na mnie chwile: O, qwa... To ty jestes dziewczyna!
(bez komentarza)
;;;
Heh, koncze i ide do sql, bo w koncu nie zdarze. 3mac za mnie, zeby mi sie upieklilo w tej budzie dla umyslowo chorych nauczycieli :D
Moze warto by bylo sie zakochac????????? :(
|
<=======>
Jestem smutna, jest mi zle, bieg wypadkow mnie dobija. Prabacia jest w szpitalu ;(. Ma 96 lat i zawsze byla okazem zdrowia. W piatek czula sie troche zle, ale myslelismy, ze to na zmiane pogody, a w sobote popoludniu juz jechala karetka do szpitala. W nocy byla na SIN-ie (sala intensywnego nadzoru - ile ja sie naglowilam nad nazwa). Zapalenie pluc, klopoty z sercem i oddychaniem. Ta notka bedzie krotka, bo nie jestem w stanie o tym pisac. Przykro mi... :( Jak sie cos wydarzy to to opisze, mam nadzieje, ze wtedy juz bedzie dluzsze.
&&&
To jest walka warta krwii,
Twojej krwii z podcietych zyl,
Wiec idz i sie zabij
"Znam cie na pamiec", CKOD
###
Heh, dol :( Nie zeby jakis chooolernie wielki, ale jest... PoWoDy: wrocilam wczoraj ze spotkania dla biezmowcow i mama mnie opieprzyla, ze zepsulam kompa, a ja naprawde nic przy nim nie robilam :/, kolezanka mnie olala, a chlopak nie pisze :/. Typowe przyczyny dola nastolatki. I to jeszcze bardziej mnie wkurza! Najchetniej bym drop out sql, ale gdyby nie to, ze chce zostac tym pieprzonym psychologiem sadowym.... Rownie dobrze bym nawiala z hausu, ale primo - nie mialabym sie zbytnio gdzie podziac, secundo - inni maja jeszcze gorzej ode mnie, trieto - bardzo ciekawe, skad bym miala kesz. Moi starzy powinni sie cieszyc, ze maja taka przewidujaca coreczke: juz zrezygonowalam z wyjazdu na wakacje, bo chce te 2 miesiace wykorzystac na: poprawde kondycji (druzyna), nauke wloskiego, lekcje tenisa i boksu, studiowanie kartotek i akt policyjnych oraz rozmowy z prokuratorami, kryminologami i psychologami. Hehehe, gdyby nie to, ze ma byc jeszcze jutro, to juz bym dawno walnela w kalendarz.
~chlopcy maja karabiny,
skore swaja chca ocalic~
(to tak jak ja)
------------ HEHE - wiadomosc z ostatniej chwili - nie dostalam sie do kolejnego etapu konkursu z polaka :( ------------