Najnowsze wpisy, strona 10


mar 04 2004 POGRZEB
Komentarze: 4

Wczoraj byl pogrzeb :( Pojechalam we wtorek po sql do Bochnii. W srode rano przyjechala ciotka i Maciek z Bydgoszczy. O dwunastej zaladowalismy sie do taxowek i pojechalismy na cmentarz. W sumie osiem osob, nie liczac xiedza, organisty, itd.... Byla msza. Potem spuscili trumne ;( I ja zakopali :( Koniec. :( Wiecej juz tego tematu nie bede ciagnac, bo to jest dla mnie trudne. I nie chce, wole sie skupic na innych rzeczach. Kropka.

d.n.a. : :
mar 02 2004 bierzmowanie
Komentarze: 7

Przyjelam wczoraj Dach Ducha Swietego poprzez wlozenie rak biskupa =]. Brzmi bez sensu, prawda?! Przyjechala moja qzynka - Ewelinka, ktora byla moim swiadkiem. O 16.15 poszlysmy to church. Od razu wpadlysmy na maja qmpele - Age i jej swiadkinie - Andzele. Potem 3ba bylo sie ulozyc w 2 rzedach: dzieuchy z lewej, a chlopoki z prawej.  My stalysmy w srodku z przodu (hehehe, co to jest???).  2 godziny stania. Myslalam, ze mi kregosup peknie, Aga siadala gdzie sie dalo, reszta tez sie slaniala. W koncu nadeszla moja kolej. Dalam sobie Lidka ( - "Moje dziecko, czy wiesz, ze Lidia byla pierwsza ochszczana kobieta w Europie?" - tak biskup do mnie, a ja na to: -"Eeeeee, nie" - LoL). Potem 2raz obchodzilismy katedre, zeby wziasc komunie swieta, ktora miala nas uswiecic (co miala???).  Na koniec dostalismy jeszcze xiazki: "W duchu i prawdzie" (w czym???). I w koncu wyszlismy!!!! Na polku Aga z Andzela od razu faje ("pale faje....."), a ja z Ewela nie, bo my nie kopcimy. My nie jestesmy lokomotywy.

W domu (bylysmy same) siedzialysmy na kompie, gadalysmy, itp. Poszlysmy spac o 1.30. A wstalysmy o 7.00. Brrrr. Ewelka miala do sql na 8.40., a ja ide na 12.25. (zlewam 2 pierwsze lekcje, bo nic nie umiem na biolce, w czwartek tez na biology nie ide, za to we wtorek walne sobie 2 kartkoweczki). Jutro wogole nie ide do budy, tylko jestem w Bochnii, bo mam pogrzeb ;( ;( ;( ;( ;( ;(. W czwatrek daje gosciowi zwolnienie i nie pisze sprawdzianu z histy. Ble!!! Ja wolalabym teraz pisac, ale sie pokomplikowalo :(.

+++

d.n.a. : :
mar 01 2004 Bog i Diabel, zaloba, biezmowanie :/
Komentarze: 4

Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Po raz pierwszy zmarl ktos z mojej bliskiej rodziny. Nie wiem, jak sie zachowywac. czuje, ze nie dociera do mnie jeszcze do konca to, co sie wydarzylo. Jestem w Tarnowie, ale wiem, ze jak pojade do Bochnii, to... Staram sie jakos 3mac...

Ide dzis do biezmowania. Sama ze swiadkiem - qzynka. Mojaj mama konczy gazete, wiec musi byc w Bochnii. Babcia z wojkiem tez nie przyjada, bo zajmuja sie sprawa pogrzebu :( Tak wiec czeka mnie bardzo rodzinne swieto. Ale bede silna. Wiem, ze nie sa ze mna, bo nie moga.

Poszlam wczoraj do spowiedzi i zostalam na mszy. Cud - pierwszy raz od ponad 4 lat poszlam bez przymusu do kosciola. Strasznie sie denerwowalam przed spowiedzia. Nienawidze klekac przy konfesjonale i mowic swoje grzechy. Po tym i tak nie czulam sie lepiej. Czy Bog istnieje? Jesli tak, to jest tez Diabel... I to jest najbardziej w tym wszystkim przerazajace. Moce dobra i moce zla - co jest silniejsze? Zlo, bo na swiecie jest samo zlo! Dobro zdarza sie w malych ilosciach. Swiat jest zly, ludzie sa zli. Nie wszyscy, ale....

d.n.a. : :
lut 28 2004 smierć :(
Komentarze: 3

***

 +++ Prababcia umarla. We snie. Bezbolesnie. Placze. +++

***

d.n.a. : :
lut 28 2004 Nie zabieraj jej Boże!
Komentarze: 4

Dawno nie pisalam, wiem o tym Letitwhip, postaram sie bardziej przylozyc :).

***

Wiadomosci z Bochnii sa bardzo niepokajace. Prababcia jest nieprzytomna, stan "agonalny". Boze jak to koszmarnie brzmi. W domu przygotowywuja mnie na najgorsze, powtarzajac, ze wszystko sie moze zdarzyc, i zebym sie zaczela oswajac z ta mysla. A mi jest slabo, jak o tym mysle, chce mi sie plakac, i wogole, dno... :(  Atomosfera jest depresyjna. Babcia z wujkiem siedza non stop w szpitalu. Ja z mama nie, bo jestesmy w innym miescie. I mam z tego powodu wyrzuty sumienia. Koncze. Nie wiem, kiedy nowa notka. Pa.

***

d.n.a. : :