Komentarze: 14
Nadal nie mam kompa. W tym tygodniu staruszek idzie do naprawy i odwirusowania. Puki co pisze od muski z pracy. Wiec komenty bede nadrabiac tak dziwnie...
Bylam w srode w kinie na "Harrym Potterze i pilsnerze Azkabanu" :D Nawet fajny film. Jeden qmpel mi siakal, a drugi tez jakies dziwne akrobacje wyprawial. Przypomnieli mi, dlaczego sama chodze do cinema. Dzis juz w skladzie normalnym ogladam "Troje". Pomojajac fakt, ze nicierpie Pitta, Blooma itp, to skupie sie na wartosciach historycznych...
Byl git w srode na fizie. Ja taka skondensowana ide do goscia po raz trzeci zdawac na 5. Przygotowana na opieprz, a ten do mnie, ze jemu sie podoba, ze probuje. Mialam chwile zalamania, kiedy kazal mi rysowac zalamanie wlasnie w soczewce wkleslej, ale wybrnelam. I zaliczylam!!! Teraz 3mac kciuki, bo w poniedzialek zdaje niemca na 5, we wtorek chemie i majze (choc z mazjy mam 3,75 i na 99,9% juz 4), a wsrode gegre na 5. Ale wystarczy, ze zalicze chemie na 4 i mam sredia 4,85. LoL :D
Musze konczyc, 3ekacjcie na mnie, za niedlugo totalny comeback :D
D.N.A. Buzka!!!!!!!!!