Komentarze: 6
Hehe, piszę, choć nie powinnam, ba - nie mogę =] Mam zakaz na kompa do końca tygodnia. Muśka po prostu nie zdierżya na 3/4 regulatora SPLINTERA Offspringsów. LoL. Wpadla do mnie do pokoju z krzykiem: "ŚŚŚciżżz tooooo!!!!". Ja: Nie jest glosno... M: Gucholcuuuu!!!! I wylączyla i dala szlaban. No ale badzmy szczerzy, ten dialog jeszcze chwilę potrwal =D A teraz jestem sama w hausie, więc pisze. Muśka jest dziennikarką, i często jej nie ma, więc nawet nie myślcie, że się mnie pozbyliście na ten tydzień. O NIE! Tak dobrze to nie ma :D I 3ba wiedziec to, ze jak ja czegos nie moge, to napewno to zrobie. Wiec najlepsza metoda wychowawcza dla mnie jest pozwalanie na wszystko. Mam swoj mózg, to znaczy mi sie tak wydaje, ze mam - i wiem, co robic, a czego nie. A jak mam zakazy i nakazy, to jeszcze lepiej wiem co mam kombinowac, a z czym dac sobie spokoj. A teraz do shool. Do szkoly matoly, bo osly juz poszly. :D
Wasza D.N.A.