lut 06 2004

hardcore


Komentarze: 3

Wczoraj bylam na spotkaniu dla biezmowcow. Jak zwykle poszlam z qmpelka - Aga, i jak zwykle bylysmy pod churchem za wczesnie. Ale nie nudzilo sie nam, bo od razu zagadalysmy z chlopakami, ktorych poznalysmy miesac temu. Na mszy tez sobie gadalismy i zbieralismy opieprze (nie rozumiem tych doroslych ;)). Na spotkaniu nie bylo lepiej: smiech, docinki, flirty... Po wysluchaniu przynudzan wyszlismy z kosciola (wreszcie!!!), qmple wyjeli fajki i zaczeli szlugac zaraz pod drzwiami. Aga zreszta tez. Tylko ja i taki jeden qmpl nie palimy (on zuca, a ja nie chce zaczynac). No dobra, moze z 4 razy sobie pociagnelam :). Na nastepnym spt. za 2 tygodnie juz rozwalimy ten kosciol =] !!!

d.n.a. : :
nie_powiem
10 lutego 2004, 08:12
heheh zaczac fajni jest latwo , ale rzucic gorzej, wiem cos o tym! haha
aguś15
09 lutego 2004, 14:06
Oj gratuluje!!! Może coś więcej wyjdzie z którymś z tych chłopaków??? Tezbym tak chciała!!! Ale niestety mi chyba nie ejst to przeznaczone!!!
MŁODA=D
07 lutego 2004, 09:09
w kosciele flirtowac ładnie to tak... odp brzmi TAK flirtujmy wszedzie gdzie sie tylko da!!! pozdroo :*:*

Dodaj komentarz